Notatka 7. Zmiana

Są dwie drogi wejścia w proces zmiany sposobu życia. Czyli zmiany tego jak wygląda twój dzien, jakie są twoje relacje z najbliższymi, jakie z przyjaciółmi i znajomymi, jak zarabiasz pieniądze i zaspokajasz potrzeby egzystencji, tego jak wygląda realizacja Twoich pragnien i zamierzen i sam wiesz co jeszcze…

 
Albo sam lub pod wpływem inspiracji z zewnątrz zatrzymasz się na chwilę, rozejrzysz i będziesz wiedział co zmienić, albo będzie ci już tak ciężko i trudno, że przebudzisz się z myślą: „Mam dość, muszą coś zmienić”. 


Wydaje się, że jest też trzecia opcja, a mianowicie będziesz czekał, ąż coś się samo zmieni (jakoś to będzie). Ale musisz wziąć pod uwagę, że ta opcja związana jest jedynie z reagowaniem na to co jest. 


Przytoczę w związku z tym, krótką historyjkę. 


Na środku dużego pola stoi drzewo, jest jeszcze młode i nie zbyt silne. Wokół drzewa tanczy wiatr, poruszając cienkimi gałęziami drzewka. Drzewo dorasta i staje się silne i bardzo dobrze zakorzenione, jest dumne ze swej siły i stałości. Drzewo jest przywiązane do miejsca, które uważa za swoje, jest mu z tym dobrze. Wokół tanczy wiatr raz silny, innym razem słaby, groźny i czasem rześki, lekki i ciepły i zimny. Wiatr jest w ciągłym ruchu nawet wtedy gdy nie jest odczuwalny dla potężnego drzewa. Wiatr nie ma stałego miejsca, nie ma korzeni, nie ma do czego się przywiązać. Jego „stałością” jest ruch. Silne gałęzie drzewa poruszane są jedynie pod wpływem wiatru i wygląda to tak jakby drzewo tanczyło wraz z wiatrem. Jednak gdy drzewo jest coraz starsze, jego konary i gałęzie są coraz słabsze. Wiatr tancząc swój taniec łamie niektóre z gałęzi drzewa. Drzewo sprawia wrażenie, że każdy ruch sprawia mu ból. Gdy drzewo traci wszystkie gałęzie i zaczyna przeobrażać się w proch, wiatr nadal tanczy swój taniec, będąc w ciągłym ruchu.


Albo czekasz albo decydujesz się na ciągłą zmianę. 

Pawel Kosinski