
Dzisiaj rozwojowy czwartek i kontynuacja podróży od życia ograniczonego oraz komfortowego do życia w pełni naenergetyzowanego.
Prawdopodobnie każdy z nas dzięki samoświadomości odnajdzie siebie zarówno w życiu ograniczonym, jaki w życiu komfortowym.
Ale pytanie brzmi:
Czy możemy to nasze życie troszeczkę „podkręcić”i wejść na wyższe obroty ?
Przy czym absolutnie nie chodzi tu o ADHD wieku średniego ale o intensywność odczuwanej energii życiowej, dzięki której inaczej możemy postrzegać codzienne życie ?
Teorię, którą mamy szansę wprowadzić w życie, teorię życia życiem w pełni naenergetyzowanym nakreślił Brendon Burchard w książce zatytułowanej”Energia – żyj pełnią życia”.
Dla przypomnienia. Gdy żyjemy życiem ograniczonym zadajemy sobie pytanie:
- Czy uda mi się przetrwać ?
Skupianie się na egzystencji zamyka nas w klatce zbudowanej z ograniczen i co gorsza nawet nie przychodzi nam na myśl, że możemy coś zmienić.
Dbamy jedynie o przetrwanie, a wszelkiego typu nawoływania do zmiany czy też do wyzwan – drażnią nas. Gdy okazje życia pukają do naszych drzwi traktujemy je jak namolnego sprzedawcę odkurzaczy.
Gdy żyjemy życiem komfortowym zadajemy sobie pytanie:
- Czy będę akceptowany i odniosę sukces?
Tutaj, cała nasza energia skupia się na podtrzymywaniu poczucia „przynależności i satysfakcji”.
Wyobraź sobie dla przykładu, spotkania firmowe, w których nie chcesz brać udziału ale ze względu na te „ważne osoby”, no wiesz…. lepiej będzie jak się tam pokażesz, zresztą robisz to za każdym razem.
Natomiast jak sugeruje Brendon, gdy żyjemy życiem w pełni naenergetyzowanym zastanawiamy się:
- Czy żyję prawdziwym życiem i w pełni urzeczywistniam mój potencjał?
- Czy moje życie działa inspirująco zarówno na mnie samego jak i osoby z mojego otoczenia?
Życie takim życiem to zaangażowanie w działania , które stanowią wyzwania. W takim życiu, wymagania codzienności, nie wzbudzają frustracji i niepokoju.
Gdy żyjemy życiem w pełni naenergetyzowanym „Sami tworzymy sobie nasz własny świat, sami definiujemy to, na czym polega życie i postęp”.
Nie oglądamy się z zazdrością na innych. Nie naśladujemy ich zachowan.
Doświadczamy życia w taki sposób jaki nam samym odpowiada !!!
Ciągła, aktywna koncentracja na teraźniejszości, na tym „co tu i teraz” powoduje, że:”nie grzęźniemy w koleinach codziennej rutyny czy starych utartych przyzwyczajen i nawyków” – jak to zdecydowanie ujmuje Brendon.
Życie życiem w pełni anenergetyzowanym to wręcz pragnienie wyzwan. Przecież dzięki wyzwaniom możemy wykazać się umiejętnościami. To ambicja wniesienia własnego wkładu w rozwój świata.
I teraz nie ulegaj złudzeniu, że tacy ludzie wiodą beztroskie życie, bo wszystko im się udaje. Nie.
Brendon ujął to tak:”…Osoby o wysokim poziomie wewnętrznego ładunkuenergetycznego rozkoszują się podróżą przez życie,bez względu na przeszkody, jakie pojawiają się na ichdrodze”.
Może nigdy w ten sposób nie myślałeś czy nie myślałaś ale wyobraź sobie życie, w którym rzeczywiście z zapałem i entuzjazmem stawiasz czoła wszelkim życiowym wyzwaniom.
Zwróć uwagę, że i tak stawiasz im czoła. Stawiasz im czoła, bo życie jest wyzwaniem. I tak stawiasz im czoła tylko czasem biernie, pasywnie i bez zapału i entuzjazmu.
Ludzie żyjący życiem w pełni naenergetyzowanym zdają sobie sprawę – jak to ujął Brendon – że:”Życie to dzieło w toku”.
Dlatego też nie oczekują od życia stałości, poczucia bezpieczenstwa czy nasycenia.
Wypatrując okazji do zmiany i rozwoju”koncentrują się na służeniu innymi wnoszeniu wkładu w rozwój świata”.
Kiedy tego typu życie zaczyna pociągać ?
„… kiedy dokonaliśmy już tego, czego inni się po nas spodziewali, kiedy staliśmy się tym, kim mieliśmy się jakoby stać oraz żyliśmy w sposób, w jaki, jak nam się wydawało, mieliśmy żyć. Kiedy bezpieczenstwo i kompromisowe rozwiązania zaczynają nam doskwierać, wzbudzając niepokój i niezadowolenie…” Tak to ujmuje Brendon Burchard.
Właśnie te wymienione powody skłaniają nas do poszukiwania bardziej głębszego, barwnego i interesującego życia.
To tyle na teraz. Dzięki za Twój czas. Następnym razem poznamy cechy charakteryzujące osoby żyjące życiem w pełni naenergetyzowanym.
Pozdrawiam
Paweł Kosinski.