Siedzenie i rozmyślanie jak to fajnie było dawniej i dlaczego to już nie wróci – jest najskuteczniejszą metodą na odrętwienie i bezradność.
Przyjrzyj się temu co i jak robisz teraz, w każdym kontekście życia i zastanów się jak możesz każde z tych działań „polepszyć”.
Wszystko to co od ciebie zależy może być lepsze, skuteczniejsze, bardziej wydajne i przydatne.
Twój dalekosiężny cel możesz osiągnąć za rok, pięć, a może 10 lat, ale nadrzędnym celem jest „wygranie tego dnia”.
Zamiast wymyślać „problemy” wymyślaj to co chcesz osiągnąć dzisiaj, wymyślaj wyzwania na dzisiaj.
Może wychowujesz dzieci albo równie ciężko harujesz na etacie to tym bardziej i więcej masz do ulepszania każdego dnia.
Może myślisz, że osiąganie i wyzwania są nie dla ciebie a dla giełdowych graczy i wielkich przedsiębiorców ale powiedz sam sobie, kiedy byłeś dumny z tego co zrobiłeś w ciągu zwykłego dnia ?
Czy powstrzymanie się od narzekania i obwiniania świata za swoją sytuację nie jest wyzwaniem ?
Czy przyznanie się przed sobą samym czego się boisz i odważne zrobienie kroku w celu przełamania swoich oporów nie jest osiągnięciem ?
To strach, niechęć i zwątpienie wskazuje na konieczność zdobycia się na działanie.
Odważ się i przestań wzorować się na większości, bo to nieliczni idą własną drogą i ty również możesz.
W twoim osobistym dzienniku pierwszym pytaniem, na które każdego wieczoru masz dać odpowiedź jest: „Czy ten dzień prawdziwie przeżyłem czy jedynie przetrwałem?”. Drugim pytaniem jest : „Czego się dzisiaj nauczyłem o sobie, o innych i o świecie”.
Tego Tobie i sobie życzę.
Pozdrawiam
Paweł Kosinski
