
Samuel Johnson powiedział: „Fontanna zadowolenia wytryska z umysłu; a ten, co posiadł tak małą wiedzę o ludzkiej naturze, że szuka szczęścia przez zmianę czegoś innego niż własnych skłonności, zmarnuje życie na bezowocnych wysiłkach i pomnoży żal, którego chciał się pozbyć”.
Jesteśmy odpowiedzialni za nasze „skłonności”. Jesteśmy odpowiedzialni za nasze życie.
Czy taka deklaracja pragnien ma dla Ciebie sens ? Czy podjął byś się takiego wyzwania ?
Przez najbliższe 30 dni pragnę pracować tylko w kręgu mojego wpływu.
Pragnę podejmować się zobowiązan i wywiązywać się z nich zarównojako partner w związku, rodzic, partner w biznesie, kolega……
Pragnę przestać być „sędzią”.Pragnę być wzorem, a nie krytykiem.
Pragnę być częścią rozwiązania, a nie częścią problemu.
Pragnę nie dyskutować nad słabościami innych.
Pragnę nie dyskutować nad słabościami własnymi.
Gdy popełnię błąd pragnę go dostrzec jak najszybciej,naprawić, i wyciągnąć z niego naukę.
Pragnę pilnować się i nie popadać w obwiniające,oskarżające nastroje.
Pragnę pracować nad tym nad czym mam kontrolę.
Pragnę pracować nad sobą, nad tym aby BYĆ.
Pragnę patrzyć na wady innych ze współczuciem,a nie z oskarżeniem…PONIEWAŻnie ma znaczenia to czego inni nie robią ani co powinni robić.PONIEWAŻ ważna jest moja, samodzielnie wybrana reakcjana daną sytuację i na to co powinienem zrobić.
Jeżeli zorientuję się, że widzę problem na zewnątrz natychmiast zmienię sposób myślenia – bo takie myślenie jest problemem.
Inspiracją tych pragnien jest książka „7 nawykówskutecznego działania” Stephena Covey’a. Dokładniej pierwszy nawyk : bądź proaktywny.
Pozdrawiam
Pawel Kosinski