
Rozbudzanie w pełni naenergetyzowanego życia wg koncepcji Brendona Bucharda. Wyrwanie się z życia ograniczonego lub komfortowego i wejście w życie zaangażowane wymaga uaktywnienia pędu do kontroli.
W tym celu korzystamy z aktywatorów takich jak: kontrola swojego nastawienia do rzeczywistości i charakteru, kontroli tego co nowe i kontrola nad pracą i życiem zawodowym.
Samo słowo kontrola ma tutaj znaczenie posiadania wpływu, panowania, opanowania. Użycie określenia „panowanie” nad swoim nastawieniem do rzeczywistości i własnym charakterem też, moim zdaniem, oddaje intencje autora.
Ale wracając do aktywowania pędu do kontroli, dzisiaj aktywator numer 2 – kontrolowanie tego co nowe.
W jednym zdaniu to: nowości i wyzwania.
Autor powołując się na osiągnięcia współczesnej nauki, neurobiologii, stwierdza:
„Nasz mózg jest tak zaprogramowany, by poszukiwaćnowości i wyzwan, których przeżywanie sprawia namprzyjemność.”.
Jeszcze łatwiej uświadomić sobie to wskazanie, gdy przypomnimy sobie sytuacje odwrotną to znaczy totalnego braku nowości i jakichkolwiek znamion wyzwan.
Pewnie nie raz przeżywaliśmy momenty, w których nuda i uczucie przygnębienia, rozczarowania dopadało nas nawet na zbyt długich wakacjach.
W obecnych czasach (samoizolacji) możemy to szczególnie odczuwać, wstrzymaliśmy lub spowolniliśmy aktywność naszego codziennego życia. Sytuacja pod nazwa – nic się nie dzieje – nie jest na dłuższą metę do zniesienia.
Potwierdza to nasza mentalna konstrukcja – jesteśmy stworzeni do aktywności. A wszelkiego typu nie – aktywność odbija się niekorzystnie na naszym zdrowiu nie tylko fizycznym ale i psychicznym i społecznym.
Uważam, że warto świadomie planować wprowadzanie w nasze życie nowych doświadczen, nowych rzeczy, nawet potraktować ten proces jako wyzwanie – zanim pogrążymy się w mentalnym cierpieniu.
Jeżeli planujemy co będziemy jeść na kolację to również planujmy nowe doświadczenia. Jak to ujął Brendon Burchard:
„Nowości sprawiają, że Twój umysł koncentruje się i wyostrza,uwalniając dopaminę, energetyzując mózg i wprowadzają w stan, który można nazwać „Zobaczymy co z tego wyniknie”.
Czy aby, między innymi, nie dlatego czujemy się inaczej w nowym ubraniu, w nowym samochodzie, w nowo umeblowanej kuchni czy salonie ?
To co możemy kontrolować jest to wprowadzanie tego co nowe w nasze życie i tego co potraktujemy jako wyzwanie.
Mogą to być bardzo proste zmiany. Zmiana codziennej rutyny. Zwłaszcza teraz gdy siedzimy w domu można zaplanować podróże w te miejsca, w których jeszcze nie byliśmy. Samo stworzenie listy 50 miejsc, które chcielibyśmy odwiedzić-zmienia nasze odczuwanie, jesteśmy bardziej naenergetyzowani.
Podobnie jest z naszymi nowymi umiejętnościami.Jakie umiejętności chcę zdobyć w tym roku?
Aktywna i konsekwentna praca nad tymi dziedzinami, w których chcemy być coraz lepsi. To może być: pisanie, przemawianie, przywództwo czy gotowanie.Granie, śpiewanie.
Poznawanie nowych ludzi (online) dodawanie do znajomychosoby które są dla nas interesujące, komentując,nawiązując rozmowę – do tego służą platformy społecznościowe.
I podstawowa sprawa z nowościami i wyzwaniami-jak to ujął Brendon Burchard :”Czerp przyjemność z uczenia się i poznawania nowych rzeczy-to najszybsza droga do tego, by pobudzić mózg ( a takżerozbudzić w sobie radość życia)
I na koniec jeszcze jeden cytat, podsumowujący nastawienie do wyzwan, do tego co nowe:
„Nie zawsze jest to łatwe, jednak, o czym niewątpliwie sam sięprzekonasz, TYM, co rzeczywiście nadaje życiu smak, jest zmienność i różnorodność.
Pozdrawiam
Paweł Kosinski
Jedna odpowiedź na “Pęd do kontroli cz. 3”
Możliwość komentowania jest wyłączona.