Zachmurzone niebo dodało szarości rozległej równinie, przeciętej, jak od linijki, asfaltową drogą kategorii A. Obnażone z liści drzewa przyglądały się żółtym irysom, które niczym chorągiewki wiwatowały budzącej się intensywności życia. W tej środkowej części wyspy koniec lutego i wczesny marzec przyozdabiał drzemiące jeszcze trawniki i przydrożną ciemną zieleń zwiastunami wiosny. Greg z rutynową łatwością zmierzał … Czytaj Dalej Odrobina własności